Organizujemy Ogólnopolskie Konkursy Instruktor Roku

Poznajemy pracę OSK w krajach Europy

Przegładzasz wiadomości z działu: Nowości

FORUM INSTRUKTORÓW – Stowarzyszenie czy Samorząd? – Zbigniew Muszyński SOSK Warszawa

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 1 komentarz(y)

25.08.19

W ostatnim czasie w naszym środowisku toczy się dyskusja nad przyszłością branży szkoleniowej. Impulsem stał się przygotowany projekt ustawy o SZIE. Inicjatorzy idei samorządu wśród głównych celów wymieniają podwyższenie poziomu zawodowego instruktorów poprzez ściślejszy nadzór oraz bardziej profesjonalne warsztaty zawodowe. Pytanie czy celów tych nie da się osiągnąć dużo prostszymi i tańszymi środkami? Bo o kosztach tego przedsięwzięcia autorzy pomysłu mówią jakby mniej. W projekcie ustawy zakłada się bardzo rozbudowany aparat biurokratyczny. Krajowe Izby mają mieć w strukturach Zjazd Izby, Radę Izby, Komisję Rewizyjną, Komisję Kwalifikacyjną, Sąd Dyscyplinarny, Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej. Oprócz tego mają być Okręgowe Izby z takimi samymi organami. Nie wiemy, ile będzie okręgów. Jeśli dużo, to będzie duży koszt ich utrzymania, ale będą blisko zainteresowanych. Jeśli np. tylko 17, to dla niektórych członków daleki będzie dojazd do nich. Np. w skład prezydium okręgowej rady izby ma wchodzić przewodniczący , zastępca, sekretarz , skarbnik i członkowie. Nie wiemy ilu, ale widząc mnogość zadań, w wielu organach może to być znacząca liczba. Do tego sekretarka, sprzątaczki, itp. O kosztach wynajmu kilkupokojowych lokali, komputerach, opłatach za prąd nie wspomnę. Każdy przedsiębiorca wie, ile kosztują rzeczy niezauważalne, tusz do drukarki, papier. Można mnożyć. Samorząd ma wspierać socjalnie swych członków, więc być może powstaną dodatkowe komórki organizacyjne. Wiadomo, że każda biurokracja potrafi stworzyć potrzeby, dla obsługi których, zatrudnia się nowe osoby (może rodzinę albo znajomych? ). Tylko to co przytoczyłem pokazuje, że każda Izba Okręgowa będzie musiała do obsługi zadań wymienionych w projekcie ustawy zatrudnić na etatach co najmniej kilkadziesiąt osób, w skali kraju to kilkuset urzędników (doliczając oczywiście Izbę Krajową). Skąd pieniądze na utrzymanie tylu urzędników i lokali? Z projektu wynika, że ze składek członków i działalności gospodarczej. Jeśli tak, to ile będzie wynosić składka członkowska czy cena warsztatów zawodowych w warunkach, gdy będzie monopol? A kto zagwarantuje, że będzie wyższy poziom warsztatów? Czy nie zadziała mechanizm znany z polityki krajowej, że intratne kontrakty daje się rodzinie i znajomym królika? Monopol zawsze rodzi patologie i śrubuje ceny w każdej dziedzinie. Samorządy mają dziś małą siłę przebicia ze względu na niewielką ilość członków. Są 2 główne przyczyny. Pierwsza to mała ilość instruktorów, dla których nauka jazdy to główne źródło utrzymania. W moim środowisku odliczając szefów firm znaczącą większość stanowią emeryci oraz osoby pracujące w służbach w systemie zmianowym i w innych zawodach na etatach. Drugi powód to specyfika pracy instruktora. Otrzymuje wynagrodzenie nie za 8 godzin bycia w pracy, tylko za każdą przepracowaną godzinę, czyli działalność społeczna w stowarzyszeniu wiąże się z mniejszą ilością godzin, czyli mniejszą pensją. Uważam, że pozytywne zmiany w naszej branży można uzyskać dużo taniej, niż przez samorząd. Trzeba zwiększyć siłę stowarzyszeń poprzez znaczące zwiększenie liczby członków. Drugi kierunek działań to wprowadzenie do Departamentu Transportu i KRBD znaczącej liczby przedstawicieli naszego środowiska , gdzie mieliby znaczący wpływ na rozwiązania dla naszej branży (pomysł kolegi Krzyśka ).

Idea powołania samorządu nie daje odpowiedzi na pytanie, jak poprawić sytuację materialną w naszej branży, a to dla nas najbardziej palący problem. Nie czarujmy się, silny nadzór nad instruktorami nie wpłynie znacząco na BRD, bo jest wiele innych ważniejszych czynników, jak np.wzorce zachowań na drodze, które młodzi kierowcy przejmują od starszych. Naprawdę instruktorzy uczą przepisowej i bezpiecznej jazdy. A wyjątki będą zawsze niezależnie od rodzaju bata. Poziom instruktorów mógłby wzrosnąć, gdyby do zawodu chcieli przyjść młodzi i ambitni, ale tych odstraszają mało atrakcyjne zarobki w stosunku do ciężkiej pracy i dużej odpowiedzialności. Z większości instruktorów, dla których to tylko dodatkowe zajęcie , nie da się więcej wycisnąć wyższego poziomu. Przy niedoborze na rynku pracy (a to stale się pogłębia) szefowie firm są pod ścianą. Muszą zatrudniać każdego chętnego, bo nie mają wyboru. Nie ma naturalnej selekcji, że kto odstaje, zostaje zwolniony. Powstanie samorządu tylko pogłębi tę patologię, bo wysokie składki i ceny warsztatów spowodują odejście wielu z tych, którzy szkolą 1-3 osób w miesiącu. Trzeba sprawdzić ile jest takich osób. Bo jeśli jest to znacząca liczba, to tej luki nie da się szybko zapełnić. Młodych ta praca nie interesuje. Kursy szkolące kandydatów na instruktorów świecą pustkami. Poprawę poziomu na kursach prawa jazdy należy więc zacząć od znalezienia sposobu na zwiększenie pieniędzy w OSK, co przełożyłoby się na atrakcyjne finansowo warunki pracy, a w dalszej perspektywie przyciągnięcie młodych do zawodu.

Nic o nas bez nas mówi przysłowie. Uważam, że PFSSK we współpracy ze stowarzyszeniami wojewódzkimi powinno przeprowadzić kampanię informacyjną wśród instruktorów na temat zalet i zagrożeń w wyniku powstania samorządu, oraz zainicjować szerszą dyskusję, jaki kształt powinna obrać branża szkoleniowa i egzaminacyjna. Kampanię tę powinno zakończyć referendum za lub przeciw samorządowi, oraz z innymi pytaniami dotyczącymi ważnych dla nas spraw. Nie powinniśmy stać z boku, bo pewnego dnia może być za późno i obudzimy się z ręką w nocniku, gdy ktoś urządzi nam świat po swojemu.

 

Zbigniew Muszyński

Forum instruktorów – Koalicja aktywnych – Jan Szumiał SOSK Warszawa

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 0 komentarz(y)

24.08.19

Wszystkie organizacje takie jak: stowarzyszenia, federacje, izby gospodarcze i inne, działające dla dobra środowiska szkoleniowego, podniesienia prestiżu zawodu i poprawy jakości szkolenia, powinny nadal istnieć i współpracować, wzajemnie się wspierać, nie konkurować ze sobą. Można zwracać sobie na wzajem uwagę na popełniane błędy, a nawet małą efektywność czy bezczynność, ale robić to z intencją budowania  silnej grupy zawodowej. Dobrym rozwiązaniem wydaje się być utworzenie koalicji aktywnych w skład której weszłyby wszystkie funkcjonujące już podmioty zajmujące się szkoleniem z zakresu przepisów ruchu drogowego, jak również grupa inicjatywna stawiająca sobie za zadanie powołanie samorządu instruktorów nauki jazdy i egzaminatorów. Dlaczego?

Aby odpowiedzieć na to pytanie należ przyjrzeć się umocowaniu prawnemu i przewidzianym formom działania zarówno samorządów zawodowych jak i innych organizacji skupiających przedstawicieli danego środowiska.

Podstawę prawną do tworzenia samorządów zawodowych stanowi art. 17 ust. 1 Konstytucji, który dopuszcza tworzenie samorządów zawodowych w drodze ustawy, jako podmiotów reprezentujących osoby wykonujące zawód zaufania publicznego i sprawujące pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony. Funkcja pieczy obejmuje wszelkiego rodzaju zadania i aktywności związane z podejmowaniem działalności zawodowej. Przekazanie pieczy zrzeszeniom zawodowym związane jest z określeniem na ich rzecz pewnego stopnia samodzielności, a zarazem z poddaniem działalności samorządów zawodowych nadzorowi państwowemu. Publicznoprawny charakter korporacji zawodowych wymusza ocenę podejmowanej przez nie działalności także w kategorii ochrony interesu publicznego dając jednocześnie kompetencje samorządom zawodowym, aby mogły one sprostać powyższym wymaganiom:

– wpływ na wstępowanie do samorządu nowych członków

– dbałość o profesjonalne szkolenia członków grupy zawodowej zorganizowanej w samorząd, w tym również permanentne podnoszenie poziomu profesjonalnego i doskonalenie zawodowe

– ustanowienie standardów wykonywania zawodu, przede wszystkim etycznych

– kontrola profesjonalnej i etycznej jakości dostarczanych społeczeństwu usług.

Zgodnie art. 3 ust 2 pkt. 2  ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, stowarzyszenia to osoby prawne uznane za organizacje pozarządowe, które jako praktycy życia społecznego – dysponują wiedzą o potrzebach „na dole” i mają pomysły na nowe rozwiązania, a wykorzystanie ich doświadczenia, zwłaszcza na etapie konstruowania nowych aktów prawnych, planów rozwoju, nowych przedsięwzięć, dotyczących życia społecznego jest uznane przez ustawodawcę za bardzo ważne. Dlatego zgodnie z Art 5 ust. 1 pkt 3 ustawy, organy administracji publicznej prowadząc działalność w sferze zadań publicznych mają obowiązek współpracy z organizacjami pozarządowymi, w tym konsultowania z nimi projektów aktów normatywnych w dziedzinach dotyczących działalności statutowej tych organizacji.

Powyższa ustawa  w Art. 5 ust 2 pkt. 3  mówi, iż współpraca ta odbywa się na zasadach: pomocniczości, suwerenności stron, partnerstwa, efektywności, uczciwej konkurencji i jawności.

  • pomocniczości (oznacza, że władze przekazują wykonanie zadań, rozwiązanie problemów itp. na możliwie najniższy poziom oraz że świadczona jest „pomoc ku samopomocy”, czyli „daje się wędkę, a nie rybę” tylko tak długo, dopóki obywatele nie staną się samodzielni)
  • suwerenności (oznacza, że obie strony są autonomiczne i szanują swoją niezależność)
  • partnerstwa (oznacza współdecydowanie, współudział i współodpowiedzialność obu stron)
  • efektywności (oznacza osiąganie możliwie najlepszych rezultatów przy najmniejszych nakładach, przy zachowaniu jakości oraz wartości społecznych)
  • uczciwej konkurencji (oznacza, że stworzone są równe szanse, kryteria oceny są jawne i dostępne oraz że unika się konfliktu interesów, np. łączenia funkcji)
  • jawności (oznacza dostęp do informacji i wiedzy).

Tak więc władze oraz organizacje pozarządowe współpracują poprzez wzajemne informowanie się o planowanych kierunkach działalności oraz poprzez konsultowanie projektów aktów normatywnych. Władze mogą utworzyć z przedstawicielami stowarzyszeń i fundacji wspólne zespoły o charakterze doradczym  i inicjatywnym, mogą też podjąć tzw. inicjatywę lokalną oraz zawiązać umowę partnerską, np. w celu realizacji jakiegoś projektu finansowanego z funduszy unijnych.

Ponadto władze mogą utworzyć centrum wsparcia dla organizacji pozarządowych, które będzie oferowało doradztwo, szkolenia, konsultacje. Centrum takie może być prowadzone przez organizację pozarządową lub przez urzędników.

Z ustawowo stworzonych możliwości współdziałania z władzami rządowymi i samorządowymi korzystają zarówno regionalne stowarzyszenia ośrodków szkolenia kierowców jak również PFSSK pełniące, poprzez swoich przedstawicieli, misję reprezentowania całego środowiska szkoleniowego w Polsce.

Istniejące już organizacje są, do czasu ewentualnego powołania na drodze ustawy samorządu zawodowego, który jeszcze nie wiadomo jak szybko zostanie utworzony i zacznie funkcjonować, jedyną reprezentacją szkoleniowców do dialogu z władzami. Nie jest wykluczone, że również po powołaniu samorządu, stowarzyszenia będą miały nadal znaczący glos w dialogu z władzami, gdyż jak wyraził to Jarosław            Z. Szymański, dziekan Okręgowej Izby Adwokackiej w Łodzi, przewodniczący Łódzkiego Porozumienia Samorządów Zawodów Zaufania Publicznego:

„Obecnie samorządom zawodów zaufania publicznego niewątpliwie brakuje większego wpływu na procesy tworzenia przepisów prawa, dotyczących naszych zawodów. Politycy nie chcą wsłuchiwać się        w głos najlepiej zorientowanych merytorycznie  przedstawicieli samorządów zawodowych, albowiem uważają, że nie rozmawia się z tymi, których legislacja dotyczy. Tym samym a priori dyskwalifikują nas jako partnera w konsultacjach i debacie, przypisując nam  zorientowanie jedynie na realizację partykularnych interesów zawodowych i środowiskowych.”

Mając na celu stworzenie forum demokratycznej dyskusji, opartej o niezależność wszystkich partnerów społecznych, ułatwiającego wymianę informacji i poglądów oraz pozwalającego uczynić głos środowiska szkoleniowego bardziej wyraźnym w debacie publicznej, w związku z podjętą inicjatywą powołania samorządu zawodowego instruktorów, należy uznać iż instruktorzy i egzaminatorzy, aby wypełniać swoje funkcje społeczne potrzebują rozwiązań prawnych opartych na spójnej wizji. Do realizacji tego zadania niezbędna jest długofalowa strategia wykraczająca poza perspektywę kadencji władzy ustawodawczej i wykonawczej. Przyjmując, że do realizacji założeń ustawy powołującej samorząd niezbędny jest dialog całego środowiska szkoleniowo-egzaminacyjnego oraz współpraca z władzą, a także zaangażowanie przedstawicieli obu zawodów w debatę dotyczącą proponowanych rozwiązań, zachodzi konieczność podpisania porozumienia pomiędzy inicjatorami i funkcjonującymi organizacjami reprezentującymi środowisko.

Każdy, komu leży na sercu dobro środowiska szkoleniowego, poprawy pracy instruktorów i egzaminatorów, jakości szkolenia, podnoszenia prestiżu tej grupy zawodowej, powinien dążyć do wzajemnych koleżeńskich relacji dalekich od niechęci i wzajemnych oskarżeń. Powinniśmy wysłuchiwać nowych inicjatyw i propozycji młodego pokolenia, dyskutować nad nimi, korygować, zastanawiać się czy są dobre i idą we właściwym kierunku oraz pozytywnie ustosunkowywać się do nich, jeżeli mogą przynieść korzyści dla całego społeczeństwa.

Jednak nie może to odbywać się poprzez negowanie wszystkiego co osiągnięto dotychczas. Zanim kogokolwiek oskarży się, trzeba zapoznać się z faktami (nie strzelać na ślepo) i dopiero wtedy stawiać merytoryczne zarzuty.

Do istniejących już organizacji mógł wstąpić, każdy kto miał życzenie i chęć działania dla dobra środowiska i podnoszenia jakości szkolenia. Jednak mało kto był zainteresowany. Miejmy nadzieję, że trend się odmieni i osób nie liczących na profity, chętnych do działalności społecznej przybędzie.

Proponuję powołać koalicję aktywnych, którą tworzyć będą wszystkie bez wyjątku organizacje skupiające instruktorów i egzaminatorów nauki jazdy. Da to możliwość lepszych kontaktów z władzami na wszystkich szczeblach. Nasz głos będzie silniejszy, a nasze problemy będą mogły być sformułowane     w sposób jednolity oraz wyrazisty i dotrzeć do szerszych kręgów społeczeństwa.

 

Jan Szumiał Prezes SOSK Warszawa

 

 

 

 

FORUM INSTRUKTORÓW – Piaskiem po oczach – Bogdan Sarna SOSK Warszawa

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 0 komentarz(y)

23.08.19

Szanowni koledzy i koleżanki, wiem że po tym artykule zdobędę wielu wrogów, ale z czasem zrozumiecie o czym piszę. Prowadzę firmę już od 30 lat. Były lata dobre dla biznesu i były złe. Jak jest teraz? Dla mnie umiarkowanie. Cały czas „biję się z myślami” gdzie jest nasza przyszłość i w jakim kierunku zmierzamy. Zastanawiam się jakie konsekwencje mogą wywołać nowe zmiany. Z jednej strony zawsze byłem ich zwolennikiem, zarówno na polu własnej firmy, jak i na płaszczyźnie działań społecznych. Piękne ideały, wszechobecne slogany o poprawie bezpieczeństwa, na które my jako instruktorzy nauki jazdy będziemy mieli wpływ, są tylko naszym życzeniem i długo pozostaną w sferze marzeń.

Na bezpieczeństwo ma wpływ wiele czynników. W pierwszej kolejności to zachowania kulturowe w przestrzeganiu prawa, inne mają Słowianie, inne Germanie, a jeszcze inne Arabowie czy narody wschodu. Na drugim miejscu postawiłbym infrastrukturę drogową i  organizację ruchu. Na trzecim miejscu prewencję i kontrolę nad egzekwowaniem prawa. Jest jeszcze szereg różnych elementów i gdzieś w tym łańcuszku przewinie się również sposób szkolenia.

Na kursach kandydaci otrzymują pewien wzorzec zachowań, przecież nikt nie uczy łamania przepisów, przekraczania prędkości, niestosowania się do zasad BRD, a jednak większość wypadków wśród młodych kierowców wynika z powyższego.
Program szkolenia wymusza na instruktorach realizowanie określonych zadań, ćwiczeń, kształtowania nawyków, odruchów i zachowań, które później będą pomocne na drodze.  Wychowanie to proces długoletni,  niestety my mamy do czynienia z ludźmi charakterologicznie ukształtowanymi i na to jak zachowają się w dalszej ,,karierze” kierowcy nie mamy wpływu.
Kontrola instruktorów, ośrodków? Jakże często temat poruszany jest w naszych rozmowach. Zarzucamy jej nieskuteczność,  pobłażanie, niedbałość. Oczywiście wszystko można zmienić. Wystarczy wprowadzić nowe narzędzia, które będą bardziej skuteczne.

Samorząd w swoich założeniach chce mieć monopol na szkolenie instruktorów, na prowadzenie corocznych warsztatów i być może innych szkoleń, które zostaną wymyślone w trakcie, wszak prowadzenie działalności gospodarczej zmusza do bycia kreatywnym, to kłóci się z zasadą działalności wolnorynkowej. Nigdy nie wiadomo jacy ludzie będą nami kierować. Podpisanie ,,cyrografu” stwarza takie niebezpieczeństwo. Monopol zawsze rodzi patologię, proszę sobie wyobrazić (przesadzam) szkolenia instruktorskie po 800 zł.

Festiwal obietnic ciągle się rozwija. Ochrona socjalna, tańsze paliwo, samochody, ubezpieczenia to już było przerabiane. Efekty niestety okazały się marne. Jeśli nawet coś uda się osiągnąć, to te ,,zniżki” będą z naszych pieniędzy, które wcześniej wpłacimy.

Obowiązkowe opłaty przynależności do samorządu obciążą nie instruktorów, lecz przedsiębiorców, bo instruktor nie będzie miał z czego zapłacić.

Osobiście nie chcę składać kolejnej daniny, która de facto w mojej firmie nic nie zmieni. To ja, jako szef, jestem gwarantem rzetelnego prowadzenia tej działalności, to ja odpowiadam za dokumentację, poziom i jakość szkolenia, nie mogę pozwolić sobie na bylejakość bo opinia publiczna mnie zweryfikuje.

Na 23 000 instruktorów w Polsce, około 1 600 osób popiera inicjatywę, czyli w przybliżeniu 7%. Na forach facebook-owych jest kilkuset instruktorów, z czego aktywnie w dyskusjach uczestniczy 50, bo reszta albo nie ma zdania, albo boi się  wyrazić swój pogląd lub po prostu tego nie śledzi.

W poczekalni legislacyjnej jest zgłoszonych wiele spraw, które czekają od lat na realizację, takie jak: szkolenie osób z prawem jazdy, możliwość doboru motocykla uwzględniając  zdolności i budowę fizyczną kandydata, paranoidalne zapisy co do szkolenia na kat. AM, zwłaszcza w kontekście szkolenia na skuterze, a późniejszej jazdy na czterokołowcu lekkim. Litościwie, ostatnio dopuszczono osoby niepełnosprawne do zdawania egzaminów, właśnie na tego typu pojazdach. A co z osobami pełnosprawnymi? Nauka na skuterku a jazda na czterokołowcu?
Wyżej wspomniane postulaty były zgłaszane  już w czasie, gdy emerytowani obecnie panowie dyrektorzy z departamentów ministerstwa transportu byli jeszcze na stanowiskach i jakoś wtedy nie wykazali dobrej woli w załatwieniu tych spraw.

Teraz będą naszym doradcami. Pan bankowiec podczas posiedzenia senackiej debaty obywatelskiej  wygłosił taką mowę o dyscyplinowaniu instruktorów, że byłem przerażony, już widziałem siebie w kajdankach, chociaż nic złego nie zrobiłem.

Obecnie, prawie każda firma poszukuje instruktora, ja też. Ten stan rzeczy pogłębia się z roku na rok, starsi instruktorzy odchodzą, młodych jest jak na lekarstwo. Kursy instruktorskie świecą pustkami. Po wejściu nowych przepisów, wzrost kosztów utrzymania uprawnień zmiecie z rynku kolejne 30%. Proszę zapamiętać te procenty, bo kiedyś do nich wrócimy.

Już żaden działacz z zielonogórskiego nie zaprotestuje, czy też gdańszczanin nie spuści złej ustawy w klozecie, a ja nie napiszę tego co czytacie, bo wszyscy zostaną wezwani przed komisję dyscyplinarną za nieetyczne zachowanie.

Bardzo cenię sobie niezależność w latach 80 kiedy zaczynałem pracę. Miałem ,,opiekuna”, który próbował ,wciągnąć mnie do PZPR, bez sukcesu. Teraz ktoś chce zmusić mnie do płacenia składek, czy też obowiązkowej przynależności. Wolę  sam o tym decydować.  Proponuje się Krajowe Sądy Dyscyplinarne, Krajowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, czy rzeczywiście instruktor to taka patologia?  Czy obecny stan prawny w Polsce (prokuratura, sądy, policja, restrykcje administracyjne) nie są w stanie wymusić przestrzegania prawa? Czy potrzebna nam rzesza urzędników,  która będzie nas tropić po FB i innych portalach jeśli będziemy niepokorni?

Obecnie brak uczestnictwa w warsztatach instruktorskich powoduje zawieszenie  uprawnień, po wejściu SZIE nieopłacenie składek spowoduje skreślenie instruktora z ewidencji, powrót będzie mógł nastąpić  po powtórnym odbyciu szkolenia i zdaniu egzaminów.

Ja w skrajnej sytuacji mam ten komfort, że nie muszę być instruktorem, mogę zostać tylko przedsiębiorcą.
Na ten moment widzę SZIiE jako przedsiębiorstwo, które na start potrzebuje obligatoryjnego comiesięcznego finansowego wsparcia, z bardzo dużym kredytem zaufania ze strony instruktorów.

Na 15% wierzę w jakże często używane słowa ,,Pro Publico Bono” jednakże za wszystkim w dalszej perspektywie kryje się biznes, który ma różne oblicza. Ja też w tym uczestniczę,  naciskając na legalizację szkolenia osób z prawem jazdy,  chcę przysporzyć sobie legalny dochód.
Portale sprzedam-kupię na początku w swe zasoby przyjmują wszystko bezpłatnie, po jakimś czasie biorą drobne sumy, a później już grubsze. Generalnie pojęcie inżynieria społeczna, inaczej SOCJOTECHNIKA, wszędzie ma się dobrze. Dla tych, co nie znają tego słowa, zacytuje wybrany fragment z Internetu:
„Podstawowe metody socjotechniki to np. perswazja, manipulacja, intensyfikacja lęku. Mimo, że wymienione różnią się od siebie w sposobie i skutku działania, łącza się w nacisku wywieranym na drugiego człowieka. Oparte są na emocjach , ale i na intelekcie (pokazywanie danych statystycznych, powoływanie się na autorytety i społeczny dowód słuszności).”

Zdaję sobie sprawę, że w projekt włożono mnóstwo pracy. Nie można tego potencjału, jak i zaangażowania kolegów, których bardzo cenię, zmarnować. Pracujmy nad doskonaleniem naszego warsztatu, ale nie pod przymusem przynależności, lecz z dobrej woli, chętnie się w te działania, ja i wielu moich kolegów włączy. Skoro oczekiwania szkoleniowców ze strony stowarzyszeń i federacji są dalekie od oczekiwań może warto stworzyć inną organizację ,,non profit”, która być może skuteczniej zaimplementuje zmiany o które od lat zabiega środowisko instruktorskie oraz zmodyfikuje obecne zapotrzebowania i swą pracą udowodni, że warto się do niej zapisać i dobrowolnie płacić składki.

Jeśli kogoś tym artykułem dotknąłem lub obraziłem to przepraszam. Piszę to co czuję i jakie są moje obawy.

Pozdrawiam wszystkich. To jest zdanie jednego z 23 000 instruktorów. Nie hejtujcie mnie, tylko weźcie pod rozwagę, zanim zdecydujemy o naszej przyszłości.

Bogusław Sarna

 

Apel Prezesa Polskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 2 komentarz(y)

06.08.19

W minionym roku 7 sierpnia po raz pierwszy instruktorzy poprzez oznaczenie samochodów szkoleniowych biało – czerwonymi chorągiewkami podkreślali ich Święto.

Ocenia się, że grupa zawodowa instruktorów i wykładowców nie jest dobrze zorganizowana branżowo i społecznie. Powodów takiego stanu jest wiele. Na pewno nie sprzyjają temu:

– wielogodzinna dzienna praca,

– niskie wynagrodzenie,

– nieuczciwa konkurencja,

– brak szacunku dla szkolonych w ruchu od innych uczestników,

– trudności w organizacji pracy z uwagi na wymogi kursantów,

– zatory drogowe,

– wysokie temperatury,

– duże odległości do OSK i WORD przy miernej komunikacji publicznej i wiele innych przyczyn.

Jeżeli zawód instruktora nie będzie doceniany, to nie osiągniemy dobrych wyników szkolenia.

Dzisiaj powszechnie narzekamy na niską kulturę poruszających się po drogach. Nasuwają się pytania, jak będzie dalej i czy bezpieczeństwo na drogach się poprawi.

Bez wątpliwości rola instruktorów jest tutaj nieodzowna. Oznaczcie chorągiewkami nasze samochody w dniu jutrzejszym.

Podkreślmy swoją obecność w procesie szkolenia i świętujmy Dzień Instruktora 2019.

Z instruktorskim pozdrowieniem.

Krzysztof Szymański, prezes PIGOSK

25 lat od wpisania zawodu „Instruktor Nauki Jazdy” do klasyfikacji zawodów

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 0 komentarz(y)

24.07.19

 25 maja 2020 roku upłynie 25 lat od dnia wejścia w życie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 20 kwietnia 1995 roku w sprawie klasyfikacji zawodów  i specjalności dla potrzeb rynku pracy oraz zakresu jej stosowania (Dz.U. 1995 nr 48 poz. 253). Podjęcie prac nad nową klasyfikacją zawodów spowodowane zostało potrzebą określenia aktualnej i przewidywanej na najbliższe lata struktury zawodowej   w Polsce. Konieczne to było między innymi dla uruchomienia w naszym kraju skomputeryzowanego systemu obsługi rynku pracy.

Drugim ważnym powodem podjęcia prac było ratyfikowanie przez Polskę Konwencji nr 160 oraz Zaleceń nr 170 Międzynarodowej Organizacji Pracy, dotyczących statystyki pracy. Wiązało się z koniecznością dostosowania naszej klasyfikacji do Międzynarodowego Standardu Klasyfikacji Zawodów ISCO – 1988, przyjętego na XIV Międzynarodowej Konferencji Statystyki Pracy w Genewie w 1987 r.

W w/w Rozporządzeniu zawód instruktora nauki jazdy, znalazłszy się w grupie 33 NAUCZYCIELE PRAKTYCZNEJ NAUKI ZAWODU I INSTRUKTORZY, otrzymał numer 3310103.

Następne zmiany w Rozporządzeniu wprowadzono w latach: 2002, 2004 i 2007 i nie dotyczyły naszego zawodu. Dopiero Rozporządzenie MPiPS z dnia 27 kwietnia 2010 roku w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności…(Dz.U. 2010 nr 82 poz 537) dokonało istotnych zmian umieszczając zawód instruktora nauki jazdy w grupie 5  PRACOWNICY USŁUG I SPRZEDAWCY, w podgrupie – 5165 Instruktorzy nauki jazdy, zawody: 516501 Instruktor doskonalenia techniki jazdy; 516502 Instruktor nauki jazdy.

Rozporządzenie MPiPS z dnia 7 sierpnia 2014 w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności… (Dz.U. 2014 poz 1145) dodało do podgrupy 5165 Instruktorzy nauki jazdy, zawód, do dziś nieopisany, – 516590 Pozostali instruktorzy nauki jazdy.

Obchodząc Dzień Instruktora Nauki i Techniki Jazdy w dniu ostatniej korekty klasyfikacji zawodów        i specjalności pamiętajmy, iż pierwsza klasyfikacja z mocą Rozporządzenia MPiPS weszła w życie 25 maja 1995 roku.  Dla naszych zawodów jest to ważna data. Dlatego warto, abyśmy o niej pamiętali, a w nadchodzącym roku, w 25 lat od wpisania zawodu instruktora do klasyfikacji zawodów, zgodnej z prawem międzynarodowym, pomyśleli o wykorzystaniu jej do propagowania w społeczeństwie wiedzy o naszej ciężkiej i odpowiedzialnej pracy na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa na polskich drogach. Przedstawiciele naszego zawodu mogą się poszczycić wieloma oddolnymi inicjatywami na rzecz edukacji komunikacyjnej społeczeństwa.

Liczymy na szeroki odzew, na propozycję uczczenia tego dnia w roku 2020.

Nasze zawody zasługują na uznanie społeczne. Wykonywana przez nas praca ma ogromne znaczenie dla kształtowania umiejętności  ważnych dla bezpiecznego korzystania z infrastruktury drogowej, dlatego ważne jest poszukiwanie form komunikacji ze społeczeństwem propagującej nasz codzienny wysiłek i trudności na jakie napotykamy, przy jednoczesnym solidarnym dążeniu środowiska do podnoszenia rangi instruktorów nauki jazdy i instruktorów doskonalenia techniki jazdy wśród innych zawodów.

 

Jan Szumiał

Prezes

Stowarzyszenie Ośrodków Szkolenia Kierowców w Warszawie

Program obchodów „Dnia Instruktora” w Katowicach – 7.08.2019r.

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 0 komentarz(y)

23.07.19

Program spotkania w dniu 07.08.2019r. z okazji „Dnia Instruktora”

organizowanego przez

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Katowicach

przy współudziale

Górnośląskiego Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia

Miejsce spotkania : sala szkoleniowa WORD Katowice ul. Francuska 78,  godzina 10,00

Program spotkania:

  1. Przedstawienie przebiegu egzaminu praktycznego na kat. A-wszystkie, B+E, C+E w świetle nowego rozporządzenia o egzaminowaniu – odpowiedzi na pytania / godz. 10,00 – 11,30/
  2. Przedstawienie prac nad ustawą o powołaniu samorządu zawodowego instruktorów i egzaminatorów, wystąpienia: senatora Andrzeja Misiołka – członka senackiej komisji infrastruktury,  przedstawiciela zespołu redakcyjnego ustawy ; dyskusja / godz 11,30 -13,00/
  3. Instruktor nauki jazdy: zawód, misja, biznes? dyskusja /godz 13,00 – 14,00/

 

Moderatorami spotkania będą: przedstawiciel WORD Katowice, przedstawiciele zarządu GSOS – p. Grzegorz Łapeta oraz Piotr Makioła.

Program III Ogólnopolskiego Zlotu Motocyklowego Instruktorów i Egzaminatorów Malinowska Wólka 13 – 15.09.2019

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 0 komentarz(y)

16.07.19

Planowany program
III Ogólnopolskiego Zlotu Motocyklowego Instruktorów i Egzaminatorów
Malinowska Wólka
13 – 15.09.2019

Piątek 13.09
Przyjazd od godz 13,00
posiłek powitalny – danie jednogarnkowe w godz 13,00 – 17,30
Powitanie uczestników i gości przez organizatorów ok 19,00
kolacja przy ognisku – w godz 19,30 – 02,00

Sobota 14.09
Śniadanie – 8,00 – 10,00
Wyjazd do ruin zamku Krzyżtopór i zwiedzanie okolicy – w godz. 10,30 – 17,00
Obiad dwudaniowy – w godz 17,30 – 19,00
Spotkanie przy ognisku – 20,00 – 23,00

Niedziela 15.09
Śniadanie – 8,00 – 10,00
Pożegnanie uczestników i gości
Opcjonalnie obiad zamawiany indywidualne na koszt uczestników
Wymeldowanie i wyjazd do godz 12,00

Koszt uczestnictwa – 300,00 pln
Zgłoszenia e-mailowo na adres gsosk@wp.pl na druku ze strony gsos.pl.

Potwierdzeniem przyjęcia zgłoszenia będzie, po wpłacie na konto zlotu, mail zwrotny.
Zgłoszenia do dnia 31.08.2019r.
Nr konta zlotowego: mBank 12 1140 2004 0000 3802 7783 5594

Piotr Drapa
Przewodniczący Zarządu GSOS

III Ogólnopolski Zlot Motocyklowy Instruktorów i Egzaminatorów – 13-14 września 2019, Milanowska Wólka w świętokrzyskim

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 0 komentarz(y)

13.07.19

Górnośląskie Stowarzyszenie Ośrodków Szkolenia i Polska Federacja Stowarzyszeń Szkół Kierowców zaprasza instruktorów i egzaminatorów do udziału do udziału w III Ogólnopolskim Zlocie Motocyklowym, który odbędzie się w Milanowskiej Wólce w dniach 13-14 września 2019.

Warto zarezerwować sobie ten termin w kalendarzu i dojechać na naszą imprezę. wziąć udział w interesującym spotkaniu i skorzystać z udanego odpoczynku.

Zgłoszenia na stronie GSOS.

Członkowie SOSK Warszawa na pokazie Kampanii społecznej BEZPIECZNY PRZEJAZD – „Szlaban na ryzyko”

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 0 komentarz(y)

17.06.19

14 czerwca o 14.oo w Warszawie przy ulicy Golędzinowskiej odbyło się symulowane zderzenie lokomotywy z samochodem w ramach ogólnopolskiej kampanii społecznej BEZPIECZNY  PRZEJAZD – ,,Szlaban na ryzyko”.
Nasze Stowarzyszenie również uczestniczyło w tym wydarzeniu. Przedstawicielami byli kol. Marzena Franiewska i kol. Adam Wysocki.
Z bliska można było zobaczyć jakie zagrożenia niosą ze sobą nieprzemyślane zachowania kierowców nieodpowiedzialnie zachowujących się na przejazdach kolejowych, a co za tym idzie konsekwencje tych zachowań.
Przedstawiciel PKP przedstawił najczęstsze przyczyny wypadków ,podając niechlubne statyki beztroskich i bezmyślnych zachowań kierowców ,wyjaśnił działanie automatu najazdowego przed zaporami kolejowymi.
Psycholog transportu w kilku słowach omówił stres jaki występuje u kierującego pojazdem podczas nieprzewidzianych zdarzeń zagrażających życiu.Wyjaśnił nieracjonalne zachowania ogromną paniką jaka towarzyszy takiemu zdarzeniu.

Następnie rozpoczęła się symulacja zderzenia pojazdu z lokomotywą. Wskazano prawidłowy sposób postępowania,jak wezwać prawidłowo służby ratownicze. Każdy z obecnych mógł zobaczyć jak ogromnie ważne jest prawidłowe postępowanie w takiej sytuacji,co powoduje zminimalizowanie tragedii,a jeśli jesteśmy świadkami co musimy zrobić aby samemu nie stać się ofiarą wypadku na torach,jednocześnie starając się jak najaktywniej podejmować prawidłowe działania ratownicze,do przyjazdu odpowiednich służb.

Testy z zawodów XX Konkursu Instruktor Roku 2019

Dodane przez Ajar w Aktualności, Nowości, Slider | 0 komentarz(y)

16.06.19

Zapraszamy do zapoznania się z testami z zawodów w Katowicach. Testy z przepisów ruchu drogowego i zasad szkolenia kierowców w formie papierowej zbliżone były do testów egzaminacyjnych.

testy2019a (1)

testy2019b

testy2019c

testy2019odp